Nie jestem fanką twarożków. Mając jakikolwiek wybór przy stole, zawsze w pierwszej kolejności wybieram jajecznicę i parówki. Jeśli już sięgnę po serek, to z grzeczności, bo widziałam że ktoś się narobił albo wyjątkowo zachwala, że pyszny; wtedy skubnę łyżeczkę czy dwie. Właśnie tak było tydzień temu w Poznaniu, podczas wizyty u rodziny męża.
Gdy już najadłam się białej kiełbasy, postanowiłam spróbować twarożku. Zachęcił mnie koperek, który uwielbiam. Mała łyżeczka szybko zamieniła się w cały talerz. Nie potrafiłam odgadnąć smaku, ale było w nim coś, jak by to powiedział mój dwulatek - bardzo "mniam, mniam". Po kolacji złapałam ciocię w kuchni i poprosiłam o przepis. Przy okazji usłyszałam, że ten sam twarożek świetnie smakuje w wersji na ciepło (serio, biały serek na ciepło??) zapiekany z cukinią. Brzmiało kusząco. Po powrocie do Łodzi szybko udałam się do sklepu po niezbędne produkty. Wypróbowałam obie wersje i oto dzielę się nimi z wami (po ponad roku od czasu opublikowania ostatniego postu w tej kategorii) życząc SMACZNEGO :))
TWAROŻEK "3 SERY"
Składniki (2 porcje):
- 1/2 opakowania twarożku z kubeczka
- 1/2 opakowania sera Ricotta
- 1/2 opakowania twarogu wędzonego
- 2 pokrojone pomidory (bez skórki)
- 1/2 posiekanej w kostkę czerwonej cebuli
- 1/2 pęczka koperku (lub szczypiorku)
- sól, pieprz
wszystkie składniki mieszamy i...
wersja A - zjadamy z ulubionym pieczywem, np. na śniadanie :)
wersja B - wykorzystujemy do dania na ciepło, np na kolację :)
w tym celu potrzebna będzie cukinia, którą przekrawamy wzdłuż, usuwamy pestki i podpiekamy około 15 minut w piekarniku w ok.180 stopniach. Następnie faszerujemy cukienię obficie twarożkiem i pieczemy przez kolejne 15 minut.
a potem się zajadamy :) jak wam zostawie to można śmiało odgrzać w mikrofali (też przetestowałam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz