piątek, 5 lutego 2016

Niemowlak w restauracji - TEKTURA Kawa & Bistro Bar (Tymienieckiego 3, Art Inkubator)


W Tekturze bywamy nie od dziś, można nas pewnie nawet nazwać stałymi klientami. I choć od początku zapałałam ogromną sympatią do tego miejsca, postanowiłam, że napiszę o nim w cyklu dopiero, gdy będzie dostępne wysokie krzesło - to samo z resztą powiedziałam Pani Małgosi, właścicielce. Na szczęście nie musiałam długo czekać - dostałam wiadomość "Pani Aniu, wysokie krzesło jest - zapraszamy :)". Czas więc spełnić powinność i zdradzić wam, dlaczego właśnie w Tekturze można nas spotkać całą rodzinką w niedzielne przedpołudnia :) 


PRZESTRZEŃ
Za przestrzeń najchętniej dałabym Tekturze 10 punktów, niestety mogę maksymalnie 1. Myślę sobie jednak, że w takim razie powinnam obciąć tę notę wszystkim innym knajpom o których pisałam, no może poza Łącznikiem, który jednak już nie istnieje. Bistro jest ogromne dzięki czemu:
- nawet jak jest dużo osób, to nie stanowi to dyskomfortu
- moglibyście wjechać tam samochodem, a co dopiero wózkiem z dzieckiem! :)
- duża przestrzeń koresponduje z dużą ilością miejsc, dzięki czemu raczej nie musicie się obawiać, że jadąc to w ciemno zabraknie dla was stolika
- jeśli wasze dziecko już chodzi, z pewnością będzie mogło się wybiegać
W październiku 2015 roku Tektura była gospodarzem Festiwalu Rodzicielstwa Bliskości - bez problemu pomieściła dziesiątki rodziców i ich pociech, stwarzając nawet specjlany kącik zabaw. Poza rozległym parterem widocznym na zdjęciach poniżej, Tektura posiada także antresolę, na której również ustawione są stoliki i krzesełka. Gdybyście chcieli wynająć to miejsce na imprezę lub event, to może on pomieścić nawet 300 osób!
 
Za tę kategorię przyznaję 1 pkt (z plusikiem :)
 



 
KĄCIK ZABAW DLA DZIECI
Pani Małgorzato - oto pole do rozwoju  dla Tektury:) Mimo ogromu przestrzeni, w Tekturze nie ma wydzielonego kącika dla dzieci (na zdjęciu powyżej kącik został zorganizowany na potrzeby Festiwalu Bliskości). Plusem są za to ogromne poduchy-siedziska (znajdziecie je  w dużych ilościach pod schodami),  na których nasz syn uwielbia się bawić. Fascynuje go poza tym sama przestrzeń więc gdy tam idziemy zazwyczaj biega lub chodzi od stolika do stolika, czasem skradając łyżeczkę od cukru.
 
W tej kategorii przyznaję 0,5 pkt - na zachętę za owe pufy z nadzieją na cd :)
 

 

KANAPY
W Tekturze jest kilka kanap, nie zdarzyło nam się jeszcze nie załapać się na jakąś wolną. Zwykle zajmujemy kanapę na której się wygłupiamy z Jaśkiem albo odpoczywamy patrząc jak nasz syn biega oraz mały stolik obok, przy którym potem jemy - ogólnie robimy dość spore zamieszanie, ale chyba nikomu to nie przeszkadza :)
W tej kategorii  przyznaję zasłużony 1 pkt.
 


 

PRZEWIJAK 
Kiedyś był ale się zmył - niestety został tylko wypożyczony na czas festiwalu Rodzicielstwa bliskości. Szczęśliwie pod schodami jest stara kanapa, na tyle na uboczu, że zdarzyło mi się tam skutecznie przewinąć młodego. Wierzę jednak, że pewnego dnia przewijak pojawi się w przestronnej łazience..:)
 
W tej kategorii póki co jednak 0 pkt.
 
 
WYSOKIE KRZESŁO
Jest :) Ikeowe, z tacą.
 
Przyznaję 1 pkt.
 
ATMOSFERA
Co sprawia, że tak chętnie wracamy do Tektury? Jak wspomniałam wcześniej, na prawdę robimy dość spore zamieszanie - zajmujemy dużo miejsca, nasz syn biega po całym lokalu - mimo to, mamy poczucie, że jest to jakby "na miejscu", że "przystoi" - właściciele zawsze odnoszą się do nas z sympatią, serdecznie witaja Jaśka i z nami zawsze zamienia kilka słów. poza tym dobrze czujemy się w tej przeszteni i fabrycznych klimatach. Także muzyka jest przyjamna dla ucha - nienachalna, nie za głośnia.. A do tego jedzenie, niby proste ale pyszne.. ale o tym za chwilę :)
 
W tej kategorii przyznaję zdecydowanie 1 pkt.
 

 
 
Podsumowując:
 
PRZESTRZEŃ 1/1
KANAPY 1/1
PRZEWIJAK 0/1
WYSOKIE KRZESŁA 1/1
KĄCIK ZABAW DLA DZIECI 0,5/1
ATMOSFERA 1/1

TOTAL = 4,5 / 6 pkt :)
 
Wyszła mocna czwórka z plusem, czyli całkiem nieźle z szansą na poprawę :) Atutem Tektury jest na pewno przestrzeń i atmosfera oraz dostępność kanap :)
 
SŁOWO O MENU
Właściwie to Tektura nie jest restauracją - jak sama pełna nazwa wskazuje, jest t bistro gdzie wypijecie dobrą kawę (lub drinka) i zjecie śniadania lub brunche. Ostatecznie jednak - nie samymi obiadami człowiek żyje :) Do Tektury wybieramy się najczęściej w niedzielne przedpołudnia na drugie śniadanie. Do naszych stałych ulubionych pozycji należą: jajecznica z szynka na patelni, ciabata z jajkami sadzonymi na boczku, ciabata z szynką parmeńską i roszponką, a dla młodego obowiązkowo jogurt naturalny z musem owocowym i płatkami kukurydzianymi :)
 
 




 A wy za co lubicie Tekturę? :)

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz