sobota, 14 listopada 2015

Multimedialnie, interaktywnie i bajkowo - o naszej wizycie w Muzeum Animacji SE-MA-FOR


 
W dni wolne od pracy staramy się zawsze zaplanować jakieś rodzinne wyjście z domu - czasem jest to basen, czasem obiad w restauracji, a czasem szukamy czegoś zupełnie nowego. Takie poszukiwania zawiodły nas do Muzeum Animacji SE-MA-FOR. Wyprawa na długo zapisze się w mojej pamięci, z jednej strony dlatego, że nasz syn postanowił nagle właśnie w Semaforze zacząć chodzić, ale także z prozaicznego powodu - na prawdę był to świetnie spędzony czas! Serdecznie zapraszam was do fotorelacji, a dalszej kolejności do wizyty w muzeum  - moi zdaniem spodoba się tu nie tylko dzieciakom, ale także ich rodzicom (kto wie komu bardziej..:)

 
Muzeum niezwykłe
Jakie jest wasze pierwsze skojarzenie gdy myślicie o muzeum? Mnie to słowo kojarzy się ze stateczną ekspozycją (dokładnie w głowie mam obraz potłuczonych glinianych dzbanów i odcisków roślin), dużą ilością tekstu w gablotach i monotonnym głosem przewodnika. Jeśli myślicie podobnie, nie obawiajcie się - Muzeum SE-MA-FOR to zupełnie inna bajka :) Fragmenty scenografii, lalki animacyjne i różne techniki animacji na pewno zainteresują odbiorców w każdym wieku. Wystawa jest pełna multimedialnych pulpitów i przestrzennych ekspozycji, zaś atrakcyjności dodają opowieści przewodnika. Całość uzupełnia projekcja krótkometrażowego filmu w kinie.
 
 
Maluch w kinie?
Zaledwie kilka dni temu żaliłam się koleżance, że kino, to jedyne miejsce, gdzie nie mogę wybrać się z tak małym dzieckiem. Niby racja, ale wszystko zależy jakie kino :) Na początku nasze wizyty w Muzeum zostaliśmy zaproszeni do salki kinowej Semafora na krótkometrażową projekcję (zwykle ten element realizowany jest na końcu, jednakże przybyliśmy do Muzeum jako pierwsi tuż po otwarciu i zostaliśmy zatem zaproszeni na film w ramach oczekiwania na przewodnika i innych odwiedzających). Tego dnia wyświetlany był odcinek bajki "Parauszek i przyjaciele". Oczywiście była to pierwsza wizyta naszego 14-miesięcznego syna w kinie. Troche się obawiałam, czy nie przestraszy się ciemności i wytrzyma te kilkanaście minut projekcji. Na szczęście Jasiowi bardzo spodobała się bajka - z radością wskazywał na wielką sowę i krzyczał coś po swojemu.


Zwiedzanie z przewodnikiem
Kolejnym etapem naszej wizyty w Semaforze było zwiedzanie obiektu z przewodnikiem. Ponieważ w ciągu pół godziny od otwarcia uzbierała się już całkiem spora ilość ludzi, zostaliśmy podzieleni na dwie niezależne małe grupki (po około 6-8 osób) i ruszyliśmy w teren. Pani opowiadała ciekawe historie ze świata animacji. Oczywiście tym akurat nasz syn nie był zbyt zainteresowany (chyba póki co jest bardziej wzrokowcem i kinestetykiem niż słuchowcem :P), dlatego też jedno z nas słuchało opowieści, a drugie spacerowało z młodym - co parę minut następowała zmiana połączona z przekazaniem sobie najciekawszych informacji.
 

Wystawa w siedmiu krokach
Generalnie wystawa jest podzielona na siedem części. Najpierw dowiadujemy się na czym polega technika animacji poklatkowej  oraz poznajemy mistrzów animacji.


Kolejna część skupia się budowie lalki (na tapecie m.in. Miś uszatek czy Colargol). Czy wiecie, że każda, nawet malutka lalka ma w środku metalowy szkielet? Albo, że koszt produkcji takiej lalki to minimum 1-1,5 tys. złotych?
 
 
 
Największa część  Muzeum to prezentacja fragmentów scenografii, m.in. z oscarowego „Piotrusia i Wilka”, filmów dla dorosłych „Danny Boy” oraz „Ichthys” (polecam oba - są świetne! Możecie je obejrzeć na kanale SE-MA-FOT TV na You Tube) oraz znanych wszystkim wieczorynek. 
 
scenografia do filmu "Danny boy", czyli opowieści o mieście ludzi bez głów
Scenografia do oscarowego filmu "Piotruś i wilk"
Scenografia do bajki "Parauszek i przyjaciele"
Jedne z planów kultowego Misia uszatka. Mała ciekawostka - Do nakręcenia nieco ponad 100 odcinków tej bajki wykorzystano około 250 lalek misia. Średnio jedna laka wystarczała na 4 minuty filmu!
Miś Colargol z rodziną :)
 
Kolejna część to zaaranżowany współczesny plan zdjęciowy. W centrum znajduje się scenografia, wokół której skupione są odpowiednie sprzęty: m.in  blendy, reflektory. aparat i sprzęt komputerowy. W codziennej pracy animatorowi pomaga także lustro - dzięki niemu jest on w stanie odzwierciedlić ruch postaci, np. podczas siadania na krześle. W tej części wystawy dowiadujemy się m.in., że jedna sekunda bajki to 24 zdjęcia, a dziennie animator jest w stanie zrobić zaledwie od 5 do 8 sekund bajki.
 

Następna część wystawy jest poświęcona końcowemu etapowi produkcji filmu animowanego, czyli montażowi i udźwiękowieniu. Znajdziecie tu stanowisko multimedialne z aparatem oraz prostym w obsłudze programem do montażu, dzięki któremu nakręcicie  wyślecie mailem własny film!


Choć wystawa jest w głównej mierze poświęcona animacji lalkowej, poznacie tu także inne techniki animacyjne - rysunkowej lub kombinowaną. W twej części wystawy odwiedzicie  świat Kota Filemona czy przyjrzeć się  foliom, dzięki którym powstało „Przygód kilka wróbla Ćwirka” i „Zaczarowany ołówek”.
Siódmym elementem zwiedzania jest opisane już wcześniej kino.
 
Zwiedzanie samodzielne
Po tourne z przewodnikiem zwiedzający maja czas dla siebie. Można raz jeszcze przyjrzeć się poszczególnym elementom wystawy, zrobić zdjęcia i nakręcić pamiątkowy film.
 
 
Miejsce przyjazne małym dzieciom
Wnętrze Muzeum SE-MA-FOR jest przygotowane na wiztytę nawet najmniejszych gości. Na miejscu jest przewijak, kanapy, zaś podłoże dostosowane jest do poruszania się wózkiem. Na terenie obiektu znajdują się też stoliki, przy których dzieci mogą spędzić chwilę kolorując obrazki. Działa także sklepik, w którym możecie zakupić pamiątkową lalkę Reksia czy Misia uszatka lub też inną pamiątkę.



Nasza wizyta w Muzeum Animacji trwała około półtorej godziny. Byłam mile zaskoczona ilością osób - gdy wychodziliśmy, cały hol był pełen dzieci i ich rodzin. Cóż, może nie ma się co dziwić, wszak jest to miejsce, które z pełną odpowiedzialnością polecam wam na weekendowy wypad całą rodziną.
 
 
Lokalizacja / Godziny otwarcia / Ceny biletów
Oficjalny adres Semafora to ul. Targowa 1/3 B. 24 , wejście znajduje się jednak na Tuwima 54.Musicie najpierw przejść przez ochronę a następnie skierować się do budynku po prawej stronie.
 
Muzeum jest czynne przez cały tydzień:
Poniedziałek
  10.00-16.00
Wtorek  10.00-16.00
Środa  10.00-16.00
Czwartek  12.00-18:00
Piątek  10.00-16.00
Sobota  10.00-16.00
Niedziela  10.00-16.00
 
Zwiedzanie obiektu z przewodnikiem plus projekcja w kinie to koszt 20 zł dla osoby dorosłej i 15 zł dla dzieci i młodzieży o 26 r.ż. oraz osób powyżej 65 r.ż. Dzieci do lat 3 wchodzą bezpłatnie. Można też kupić bilet rodzinny, ważny dla 2 osób dorosłych i dziecka lub rodzica z dwójką dzieci za 45 zł, zaś duże rodziny (z minimum 3 dzieci) zapłacą 12 zł od osoby.
 

 
Z ciekawostek na zakończenie - Semafor ma w swojej ofercie także warsztaty dla dzieci, w tym niektóre już od szóstego miesiąca życia. Moim planem na grudzień jest zapisać nas na chociaż jedne z nich, wówczas więc podam wam więcej szczegółów. 

  

 Przydatne linki:
Fun Page Muzeum: http://muzeum.se-ma-for.com/ 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz